Święta co raz bliżej. W sklepach i na ulicach zawisły już Świąteczne ozdoby, a do mojego domu zawitali już goście :) W tym roku będę miała podwójne Święta - teraz i o właściwej porze ;) Mama napiekła ciast, niestety większość nie dla mnie ;P Postanowiłam więc zrobić bezglutenową wersję moich ulubionych muffinek marchewkowych.
Składniki na 24 sztuki:
1 szklanka oleju
4 jaja
2 pełne szklanki utartej marchewki (na małych oczkach)
200 g mąki owsianej bezglutenowej
2 łyżki mąki kukurydzianej
2 łyżki mąki jaglanej
200 g cukru brązowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia bezglutenowego
2 łyżeczki cynamonu lub przyprawy do piernika
2 łyżeczki sody
szczypta soli
Krem z serka Philadelphia:
125 g serka
15 g masła (temperatura pokojowa)
3 łyżki cukru pudru (jeśli wolicie słodszy krem zawsze można dodać więcej łyżek cukru)
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy przez sito do miski. Następnie wbijamy 4 jaja, dodajemy olej, startą marchew, cukier, proszek do pieczenia, cynamon, sodę oraz szczyptę soli. Na koniec wszystko mieszamy energicznie łyżką lub mikserem na małych obrotach. Gdy ciasto jest już dobrze wymieszane, nakładamy do muffnkowych, papierowych foremek. Od razu mówię, że bezglutenowe ciasto nie rośnie tak dużo jak zwykłe, więc aby nasze babeczki były sporo to musimy nalać prawie całą foremkę ciasta. Pieczemy w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez około 25-30 min (program "góra - dół").
Krem: wszystkie składniki umieszczamy w misce i ucieramy na gładką masę. Chowamy do lodówki i ozdabiamy serkiem, po wystygnięciu ciasta.
Wygląda apetycznie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń