Sałatka z komosy ryżowej i awokado czyli diety bezglutenowej ciąg dalszy
Jak zapewne zauważyliście ostatnio wszystkie potrawy, które Wam prezentuje mają bezglutenowy charakter ;) Swoją przygodę, z dietą eliminującą gluten, rozpoczęłam dokładnie tydzień temu. Wszystko za sprawą nadmiaru przeciwciał, a dokładnie przeciwciał przeciwko tyreoglobulinie. Wiąże się to z prawdopodobieństwem istnienia u mnie choroby Haschimoto. Ponieważ szereg innych badań jest wzorcowy (łącznie z USG tarczycy), od lekarza endokrynologa usłyszałam te słowa: "... na razie nie da się z tym nic zrobić, musi Pani czekać aż wartości TSH będą nieprawidłowe lub pojawią się nacieki na tarczycy, wtedy włączymy leki ..". Oczywiście zero słowa na temat diety, która przy tym schorzeniu ma niezastąpiony efekt. Mowa tu właśnie o diecie bezglutenowej, która pomaga w obniżeniu podwyższonych wartości przeciwciał, często do wartości prawidłowych. Podjęłam więc decyzję, że zaczynam dietę bezglutenową i mam nadzieję, że na kolejnej wizycie u lekarza (za 3 mc) udowodnię, iż jednak dało się coś zrobić z niesfornymi przeciwciałami ;) Teraz sama dla siebie jestem mentorem. Także musicie przygotować się na to, że zaleję Was lawiną pysznych, bezglutenowych dań. Mi już się podoba - po tygodniu czuję się znacznie lepiej. Na pewno wynika to z faktu, iż od kilku dobrych lat miałam wiele rewolucji pokarmowych, rozpoznano u mnie IBS (Zespół jelita drażliwego). Myślę, że dzięki eliminacji glutenu z jadłospisu mój przewód pokarmowy odżyje na nowo :) A teraz przepis na pyszną sałatkę. Składniki na 2 porcje: komosa ryżowa 80 g (suchych ziaren) awokado 1/2 sztuki rzodkiewki 7 sztuk jajko 1 sztuka szczypior sok z cytryny do skropienia oliwa przyprawy: pieprz, suszona bazylia Przygotowanie: Komosę gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Jajko gotujemy na twardo. Awokado obieramy ze skóry i kroimy w drobną kostkę. Rzodkiewki kroimy na plasterki. Siekamy szczypiorek. Gotową komosę studzimy, a jak będzie już gotowa przekładamy do miski i dodajemy resztę składników. Na koniec skrapiamy sokiem z cytryny, dodajemy przyprawy i łyżeczkę oliwy. Wartość odżywcza 1 porcji: Kaloryczność 280 kcal Białko 11 g Węglowodany 29 g Tłuszcze 14,9 g Błonnik 5,5 g Wapń 33 mg
Wyliczenia dokonywane są przy pomocy programu ALIANT - profesjonalny kalkulator dietetyczny
TheZuzuch mam 1,90 - też czytałam właśnie w różnego rodzaju publikacjach,że w wieku rozrodczym TSH powinno być w granicach, które podajesz. Endokrynolog twierdzi, że jest ok :/ natomiast czułam po sobie, że jestem jakaś ospała itp. Z tym, że odkąd pamiętam zawsze miałam TSH w przedziale 1,5 - 1,9. Zobaczymy za 3 miesiące, jestem dobrej myśli :) Zresztą według mnie sporo przemawia u mnie za nieodczynnością tarczycy z Haschimoto włącznie, gdyż borykam się również ze zbyt wysokimi wartościami prolaktyny, które pomimo wchłonięcia się mikrogruczolaka przysadki mózgowej, nadal są nie co ponad norme :/ A jak wygląda sytuacja u Ciebie ?
A jak wysokie masz TSH ? Bo dla wieku rozrodczego to między 1-1,5, a nie tak jak mają granicę w laboratorium.
OdpowiedzUsuńTheZuzuch mam 1,90 - też czytałam właśnie w różnego rodzaju publikacjach,że w wieku rozrodczym TSH powinno być w granicach, które podajesz. Endokrynolog twierdzi, że jest ok :/ natomiast czułam po sobie, że jestem jakaś ospała itp. Z tym, że odkąd pamiętam zawsze miałam TSH w przedziale 1,5 - 1,9. Zobaczymy za 3 miesiące, jestem dobrej myśli :) Zresztą według mnie sporo przemawia u mnie za nieodczynnością tarczycy z Haschimoto włącznie, gdyż borykam się również ze zbyt wysokimi wartościami prolaktyny, które pomimo wchłonięcia się mikrogruczolaka przysadki mózgowej, nadal są nie co ponad norme :/ A jak wygląda sytuacja u Ciebie ?
Usuńi to się nazywa pożywny i kolorowy lunch :)
OdpowiedzUsuńPożywny oj bardzo a i oczy nacieszył również ;)
Usuń