Coroczna tradycja, czyli Wigilia w Żłobku

Wczorajszy dzień był pełen wrażeń i emocji. To wszystko za sprawą Świątecznego spotkania z rodzicami oraz dziećmi z mojego żłobka :) Bardzo lubię takie spotkania, ponieważ widok tak radosnych dzieci jest bardzo motywujący. Najpiękniejsze chwile przeżyły oczywiście najmłodsze dzieci, które po raz pierwszy widziały Świętego Mikołaja, dostały od niego pierwsze w życiu prezenty :) Oczywiście nie każde dziecko podchodziło do Mikołaja otwarcie, ale każdy przyglądał się mu uważnie :) Nasze spotkania wigilijne z rodzicami stały się już tradycją. Oczywiście i tym razem oprócz miłej atmosfery oraz występów, śpiewu kolęd, głównym punktem były prezenty i poczęstunek. Przybyli goście mogli spróbować wielu potraw. Na naszym wigilijnym stole pojawiła się ryba pieczona pod porową pierzynką z parmezanem, kopytka tradycyjne oraz kopytka szpinakowe, zupa z ciecierzycy z komosą ryżową, pasztet z cukinii i marchewki oraz słodkości, min. kakaowe trufle z daktyli, muffiny marchewkowe, ciasto marmurkowe oraz ciasto z kaszy manny z musem truskawkowym. Sądząc po ilości skonsumowanego pożywienia, mogę jednoznacznie stwierdzić, że smakowało ;) Dziękujemy oczywiście rodzicom za miłe słowa uznania oraz obecność. 

A Wasze dzieci jak reagują na widok Świętego Mikołaja :) ???