..:: Pytanie ::..
Ponieważ poruszyłam wczoraj temat związany ze zbiorowym żywieniem, chciałabym bardzo poznać Wasze odpowiedzi na następujące pytania: z czego może wynikać nieprawidłowe żywienie w placówkach typu żłobek, przedszkole, szkoła, dom dziecka itp. ? Gdzie szukać przyczyny tego, że jakość żywienia we większości wymienionych wyżej placówek, nie jest na najlepszym poziomie?
Wybieracie 1 czy 2 wariant? :)
|
Wariant 1 |
|
Wariant 2 |
Jakoś ,żywienia.Ciekawy temat ,może zależy od miejsca zamieszkania i przedszkola i od rodziców i tego jak ta placówka jest prywatna czy publiczna. Niektóre publiczne maja jak dla mnie pycha jedzonko.Chyba najgorzej a tak nie jest sama obecnie mam 4 maluchów którymi się opiekuje od 6 do 12 lat i każdy gdzie indziej chodzi i każdy na obiady+własne śniadanko ;) Z tego co widzę 6 latek dostaje zdrowe jedzonko ale za to 12 latek paczka czipsów i cola,dużo zależy od rodziców i otoczenia. Coś więcej będę mogła powiedzieć jak skończę praktykę właśnie w przedszkolu/żłobku ;) Chenie wtedy podzielę się opinią tak szczera co tam u mnie się dzieje;)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o Twoich spostrzeżeniach :) apropos prywatny państwowy. Często prywatne placówki karzą płacić sobie niezłe sumy za wyżywienie, a i tak korzystają z cateringów. Czekam na kolejne wnioski :)
UsuńZ czego to wynika?
OdpowiedzUsuń1. Kwestie finansowe.
2. Utarte od lat schematy w zywieniu zbiorowym (ktorego tez sie naucza mlodych dietetykow).
Jak tvn zechce to moge poprowadzic Kuchenne rewolucje w zywieniu zbiorowym by Joanna Es :p
No i niska swiadomosc spoleczna ludzi, ktorzy gdy zostaja rodzicami nie domagaja sie zdrowego zywienia swoich dzieci!!!
UsuńJoa wszystko co piszesz jest prawdą ;/
UsuńJa bym zaczęła od uświadamiania rodziców, bo wydaje mi się, że pomimo ogólnodostępnych informacji nt. zdrowego żywienia nie do wszystkich ona trafia. Widząc przedszkolaka, który otwiera swoje śniadanie i wyjmuje 2 drożdżówki, batonika, jakieś ciastka i słodki napój opadają mi ręce. Jak można tak krzywdzić swoje dzieci? Wydaje mi się, że po pierwsze z lenistwa bo żeby przygotować przynajmniej kanapkę trzeba parę minut poświęcić, a po drugie z faktu, że rodzice też się tak żywią. Fajnie byłoby móc zorganizować dla takich rodziców poczęstunek, warsztaty i pokazać, że zdrowe jedzenie może być tanie, w miarę szybkie i dobre. Uświadomić im jakie skutki przynosi ich sposób żywienia, a jakie korzyści może przynieść zdrowe odżywianie. Uważam też, że ważne jest wyrabianie zdrowych nawyków w żywieniu dzieci już od samego początku, unikniemy buntów i problemów z jedzeniem, no i przede wszystkim dawanie własnym dzieciom dobrego przykładu. Myślę, że wówczas nawet bardzo konserwatywny Dyrektor nie będzie miał argumentów żeby odmówić rodzicom wprowadzenia zmian w sposobie żywienia. W grupie siła!!
OdpowiedzUsuńMyślimy właśnie o zorganizowaniu warsztatów kulinarnych dla dzieci i rodziców w żłobku. Zobaczymy, ile czasu zajmie nam zorganizowanie tego przedsięwzięcia. Mam nadzieję, że się uda :)
UsuńBrawo!!! Trzymam kciuki i chętnie będę uczestniczyła :) Jak będzie potrzebna pomoc to zgłaszam się na ochotnika :)
UsuńMoje osobiste doświadczenie pokazuje, że wiele w diecie przedszkolaków powinno się zmienić. Córka uczęszcza do przedszkola publicznego, gdzie dzieciom na drugie śniadanie podaje się Monte i ciasteczka. Nie codziennie, ale jednak. Moja córka nie może jeść żadnych sklepowych słodyczy. Raz na tydzień piekę jej pudełko ciastek z maki orkiszowej i dostaje je zamiast słodyczy, które otrzymują inne dzieci w przedszkolu.
UsuńBardzo dobrze Pani robi. Oczywiście nie chodzi o to, aby zamknąć dzieciom wszelkie drogi do łakoci :) Wszyscy je kochamy i na pewno nic złego się nie stanie, kiedy dziecko zje wypiek własnej roboty, czy to w postaci ciasta,czy ciasteczek, a nawet batoników, które przyrządzane są z naturalnych składników. Musimy nauczyć się przestać "chodzić na łatwiznę" i zacząć troszkę większą uwagę skupiać na jakości spożywanego pożywienia.
Usuń